PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31993}
6,5 6 557
ocen
6,5 10 1 6557
5,0 3
oceny krytyków
Flash Gordon
powrót do forum filmu Flash Gordon

Czy tylko ja znam ten film i kojarzę tylko z tym motywem Queen?

ocenił(a) film na 8
malgorzataprusaczyk

Owszem, muzyka dodaje wiele temu filmowi, ale sam w sobie też jest ciekawy.

ocenił(a) film na 8
malgorzataprusaczyk

Gdyby nie Queen pewnie bym go nie obejrzała

Cinammon_Armin

Hehe, the same xD

ocenił(a) film na 7
Cinammon_Armin

Ja właśnie obejrzałam Flash Gordon i nie ukrywam, że też zainspirował mnie wyłącznie soundtrack Queen,który mam w posiadaniu łącznie z całą dyskografią. Gdyby nie świetna ścieżka dźwiękowa (jak wszystkie dokonania Królowej) ,to nie wiedziałabym o istnieniu tego filmu :-)

ocenił(a) film na 8
malgorzataprusaczyk

Znasz piosenkę Save the Badger Badger Badger? Jest parodią tej filmowej i Brian May brał udział w jej produkcji, jest iście przepiękna xD

Cinammon_Armin

A nie nie, ale na pewno posłucham :D

ocenił(a) film na 7
malgorzataprusaczyk

Motyw świetny -tak jak cały soundtrack , który rekompensuje wszelkie niedociągnięcia filmu. Zresztą,jak na ówczesne czasy to scenografia,efekty specjalne też są na przyzwoitym poziomie.

Mila1505

A ja uwielbiam filmy z lat 80 więc i tak planuje obejrzeć. Swoją drogą znaki epoki wtedy azjatów grali biali bo coś hollywood średnio mogło ich strawić i to nie w jednym filmie tak było co też było dla mnie wkurzające a dziś przeginają w stronę czarnych. Soundtrack to zawsze jest ważny element filmu tak jak Highlander i jego motyw przewodni z Queen który został specjalnie do tego filmu napisany.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Soundtrack do "Nieśmiertelniego" jest arcydziełem absolutnym. Do Flash Gordin również Cudowny falset najdroższego Freddiego i słodycz Jego duszy w wokalizacji The Kiss.

Mila1505

Ja opłakuję śmierć TREAT WILLIAMSa zginał na motocyklu aktor i wokalista zarazem grał między innymi w arcydziele Hair. Ten film to taki musical o wojnie w wietnamie. Dzisiaj np prawie nikt nie gra musicali bo zwyczajnie nie potrafią mamy epokę aktorzyn. A muzyka z lat 80 i 90 to większość tych kawałków grana jest do dziś. Dziś niestety lub stety nikt nie może np zastąpić Frediego Mercury ostatni co próbował też już nie żyje a mianowicie George Michael. George też lubił żyć na całego i ostatecznie się mu to na zdrowiu odbiło.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Znam musical Hair. Oglądałam też Jego polska wersję w teatrze. Śmierć Treata Williamsa jest przykrą tragedią...Freddie też uwielbiał musicale, sztukę i kulturę wyższą. Był miłośnikiem opery, o czym świadczy miedzy innymi album "Barcelona" nagranywraz z Montserrat Cabalie. Gdyby żył dłużej na pewno dokonałby dalszych innowacji muzycznych oraz przełomów w operze. Freddie również malował obrazy, był grafikiem. Słynne logo Queen jest Jego projektem. Często jest przedstawiany w niesprawiedliwy sposób. On był bardzo dobrym, wrażliwym, szlachetnym człowiekiem.. Pomagał biednym ludziom , nie obnosząc się z tym. Całe życie poszukiwał miłości i miał delikatną, artystyczną, a jednocześnie namiętną duszę. Obecnie, istotnie ,film i różne gałęzie kultury stoją na coraz niższym poziomie.

Mila1505

Fredie nie prowadził się zdrowo tu nie ma co ukrywać żył jak typowy artysta, dużo palił, nadużywał środków oraz prowadził bujne życie seksualne. Niestety pod koniec lat 80 zaraził się HiV nie wiadomo jak tak naprawdę czy przez kontakt z kimś kto był chory czy przez możliwy kontakt z igłą. Choroba go bardzo szybko zdewastowała zaledwie w 3 lata po diagnozie zmarł. W dzisiejszych czasach mógłby żyć dłużej bo są lepsze leki na HiV i choroba jest bardziej znana. To wciąż straszna choroba ale wtedy to był praktycznie wyrok. Teraz by mógł z tym żyć. Tak jak kiedyś artystów wykańczała gruźlica tak w latach 80 HiV no takie środowisko wielu się upiekło bo niektórzy z nich się zastanawiają jakim cudem ja jeszcze żyje np wokalista Aerosmith.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Doskonale znam życiorys Freddiego. Przeczytałam kilka biografii, obejrzałam filmy dokumentalne, znam wypowiedzi wielu osób, które znały Go bezpośrednio. Tak naprawdę żyję I oddycham Freddiem oraz Jego muzyką, która jest odzwierciedleniem mojej duszy. Freddie stidowal kokainę w umiarkowany sposób, ale nigdy nie dawał sobie w żyłę...I tak...Już rok później mógłby zostać poddany leczeniu znacząco przedłużającemu życie.

Mila1505

No cóż prawdziwi artyści nie żyją długo, w podobnym wieku zmarł chociażby Elvis Presley czy John Lennon. Co do Frediego niestety niewiele dało się zrobić bo po prostu uśmierciła go choroba. Tak naprawdę słucham Queen tylko z Mercurym bo ci artyści co zawsze mieli go zastąpić byli straszną imitacją, jedyne wykony które mi się podobały były na koncercie tribute zaraz po jego śmierci ale to był jednorazowy koncert wielkich gwiazd gdzie np Guns and Roses grało między innymi jego utwory.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Ja także słucham tylko i wyłącznie gwiezdnego głosu Freddiego oraz koncrtów z Jego wspaniałą charyzmą , siłą, pięknem i zniewalającą sugestywnością. The Freddie Mercury Tribute Concert był godnym, wzruszającym i pięknym hołdem ku Jego chwale. Zawsze płaczę gdy go oglądam, bo jeszcze kilka lat wcześniej to Freddie lśnił na tym stadionie. Album " Made In Heaven" jest nadzwyczajną klamrą, jak również utwór " No One But You". Wszystko co późniejsze jest profanacją. Nie jestem w stanie słuchać tych cudownych utworów w jakichkolwiek innych wykonaniach. Freddie oddawał im całą swoją duszę.

Mila1505

Fenomenem Queen było to że praktycznie tam każdy umiał robić coś innego poza swoją główną funkcją, każdy z nich umiał śpiewać, Fredie jak nie śpiewał grał na pianinie, wymieniali się wokalami. To był tak bardzo wywindowany poziom i mało jaki zespół na kuli ziemskiej potrafi coś takiego. Był fenomenalny Brayan May którego gitara robiła cuda ale też pisał teksty i śpiewał, tak samo Rodger Taylor który oprócz tego że perkusista to też śpiewał. No i po śmierci Frediego należało rozwiązać Queen ale Rodger Taylor i Brayan May postanowili utworzyć Queen + dla jednych ok bo tego potrzebują a dla mnie nie koniecznie. Zwłaszcza że oni już mają po 76 lat więc ten ich koncert to zdecydowanie nie to samo siłą rzeczy wytraca się głos z wiekiem i możliwości koncertowania. Ja mam 40 lat i wiem że to jest szczyt moich możliwości i potem nie będzie już lepiej.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Fortepianowa wirtuozeria Freddiego jest Cudem Jego geniuszu, talentu i duszy na równi z przepastnym wokalem. Emanował mnóstwem innych, wzniosłych, artystycznych talentów. Logo Queen jest Jego autorstwa. Brian, Roger i John również pałali mnogością zalet, które wydobył z nich właśnie Freddie . Bardzo szanuję Johna , który okazał się najbardziej lojalny. Ogromnie przeżył śmierć Freddiego. Stwierdził, że bez Fredduego nie ma Queen i honorowo odszedł nie biorąc udział w żadnych profanacjach.

Mila1505

Tak apropo kim był Fredie Mercury jego rodzice byli uchodźcami z Iranu gdzie Zarostranie byli gnębieni przez Islamistów i musieli się wynieść do Mombaju i innych krajów. Bardzo ciekawa niestety zgnębiona przez islam religia https://www.youtube.com/watch?v=LB8KvXn4rwA

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Freddie był z pochodzenia Parsem. Uridzil się na Zanzibarze.
Uczył się w Indiach. W 1964 roku , na skutek rewolucji politycznej, wraz z rodzicami przeprowadził się do Londynu, do dzielnicy Feltham, gdzie miałam zaszczyt stanąć i być. Było to możliwe dzięki temu, że tata Freddiego był urzędnikiem współpracującym z ambasadą brytyjską.

Mila1505

Kiedyś byłem ciekaw czemu Zaroostranie chociaż pochodzą z Persji tam nie mieszkają. Są to wyznawcy świętego ognia wyznają wędrówkę dusz wierzą w niebo i piekło i mają swojego boga który ma też swoje przeciwieństwo cień który jest zły. Też mają sąd ostateczny ale w odróżnieniu od innych religii nie można się na nią przekonwertować więc jest to religia która wymiera i nie przetrwa. Polecam sprawdzić https://www.youtube.com/watch?v=GEUYiNFvQkQ

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Głównymi założeniami tej religii są: dobre myśli, dobre słowa, dobre czyny. Tymi wartościami kierował się Freddie .

Mila1505

Można powiedzieć że cały katolicyzm zaporzyczył chociażby czyścieć z zaorstranizmu albo upadłego anioła. Z tym że tam nawet lepiej to jest zrobione bo tam zły duch jest po prostu cieniem twórcy jego alter ego i człowiek przez czyny musi zdecydować po które stronie się opowie. Zwłaszcza że ta religia ma początek 6 wiek pne więc zdecydowanie strasza religia niż chrześcijaństwo ale młodsza niż judaizm i co ciekawe oparta o własne księgi a nie modyfikacja judaizmu jak to ma miejsce z chrześcijaństwem. Chociaż założenia tej religii co bardzo podobne co do tego co sami wyznajemy, wielkie rozliczenie itd.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

I dlatego też Freddie był zafascynowany chrześcijaństwem, Biblią, co wprowadzał do swej twórczości. Na debiutanckim albumie Queen znajduje się utwór " Jesus" wykreowany przez Freddiego- młodego mężczyznę, jednakże bardzo wrażliwego i dojrzałego. W późniejszych muzycznych dokonaniach również istnieje wiele nawiązań i odwołań do Boga - również osobistych. Między innymi cudowny hymn będący swoistą modlitwą- " Somebody To Love "

Mila1505

A ja mam teorie że miał duże pokłady emocji a mężczyźni z wielkimi pokładami emocji są zdolnymi artystami i zazwyczaj są też gejami ponieważ inaczej funkcjonuje ich mózg.

Zazwyczaj fizjologicznie przeciętny mężczyzna stara się być jak najmniej emocjonalny ale przez to ułomnieje na płaszczyznach artystycznych.

Fredie czuł się królową nie kobietą byś źle nie pomyślała ale miał o sobie takie mniemanie.

Nie sądzę by był jakoś nadmiernie religijny, gdyż religia kłóci się z życiem artystycznym zwłaszcza takim jakie prowadzili w Queen.

Zwłaszcza że przecież Friedie był zdeklarowanym gejem i niestety dosyć zdradzał swoich partnerów nad czym należy ubolewać bo te skoki w boki sprowadziły na niego nieszczęście.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Freddie był bardzo wrażliwym, uczuciowym, emocjonalnym mężczyzną, człowiekiem. Całe życie poszukiwał prawdziwej miłości i często był raniony. Wbrew pozorom czuł się samotny i nierozumiany. Ulegał wielu rozczarowaniom. Był znacznie bardziej męski niż niejeden hetero. Był nadczłowiekiem i przez to był biseksualny. Czuję Jego duszę i odnajduję własne przeżycia w Jego utworach, wypowiedziach. Jak również moją intymną miłość do Niego . Freddie może nie był praktykujacy, ale swym postępowanie wykazał mnóstwo chrześcijaństwa, którego brakuje wielu zadeklarowanym katolikom. Rozdawał pieniądze, wysyłał anonimowo czeki obcym biednym ludziom. Był aniołem, geniuszem , ludzkim i męskim cudem .

Mila1505

Nie ma nadludzi nie należy mieszać czyjejś twórczości z życiem prywatnym.

Dla mnie był po prostu bardzo utalentowanym artystą ale nie gloryfikuje go prywatnie bo nigdy go nie poznałem osobiście by wyrobić sobie o nim opinię.

Też nie jestem fanem stawiania artystów na piedestał ponieważ niektórzy z nich oprócz wielkiego talentu skrywali nieciekawe sekrety jak chociażby Michael Jackson.

To czy ktoś odda setki czeków nie uczyni go jakimś lepszym człowiekiem.

Wiesz to tak jak niektórzy wierzą że Kim Ir Sen nie puszcza bonków i nie można o nim mówić źle.

Ludźmi jesteśmy jedynie pani kochana.

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Freddie miał pewne słabosci, uwarunkowane przeżyciami, doświadczeniami- również zaznanymi w dzieciństwie. Kocham Go jednak.bezwarunkowo, a Jego szlachetność, skromność i wrażliwość są ponadwymiarowe.

Mila1505

https://www.youtube.com/watch?v=i_qI6LOc54w

ocenił(a) film na 7
ChubakaCieLubi

Nie mogę otworzyć linku.

Mila1505

Mi on działa wystarczy go skopiować do przeglądarki warto go zobaczyć bo jest śmieszny :).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones